Do końca życia musimy myśleć kręgosłupem" - historia Karoliny i Norberta.
Ja też piekło przeżyłam ze swoim kręgosłupem. Zmagania z dyskopatia zaczęły się w 2012r. Kiedy dostalam pierwszego ataku rwy kulszowej. Dzień wcześniej myłam okna przed świętami a ze to był kwiecień to było zimno. Na drugi dzień nie mogłam z łóżka zejść, pomyślałam, że mnie zawiało. Ten potworny ból utrzymywal się ok miesiąc. Zrobiłam badanie TK gdzie wyszła wielopoziomowa ( przepukliny, wypukliny ) dyskopatia plus stenoza L5S1.